Archiwum 08 października 2002


paź 08 2002 I mi nie zawsze sie udaje
Komentarze: 0

Napisalam kiedys wypracowanie na J.Polski, nie dostalam zadnej oceny. Na spodzie kartki znajdowal sie jedynie dlugi komentarze: praca chaotyczna, nie na temat, pracuj nad stylistyka, interpunkcja. Prosze napisac raz jeszcze.

Cwicze to wszystko od 6 lat, a nadal prace moje sa chaotyczne, niezrozumiale. Pomnik jest twardy, niezniszczy go czas... maze o tym by kiedys postawic sobie taki pomnik ale wiem ze jest to cos nieosiagalnego! nie mogac wybudowac sobie takiego pomnika na wiecznosc chce wybudowac cos mniejszego niz zrobil to Horacy. Chce wybudowac Dom, dac szczescie bliskim mi osoba, aby moje istnienie na tym swiecie nie bylo zbedne.

Czym lepiej mi sie wiedzie tym wieksza odczuwam pruznie. Ogladalam kiedys film. pewien biznesmen mial pieniadze, dom, prace... mugl sobie pozwolic na wszsytko. A jednak... Bylo cos czego mu w zyciu brakowalo. Dostal najpiekniejszy prezent jaki mogl sobie wyobrazic. Zaginione marzenia. Film ten nosil tytul "Gra" i jest chyba jednym z lepszych ktore w zyciu ogladalam. Ludzie mowia ze pieniadze szczescia nie daja... Ale to nie tylko o to chodzi. Brak jakichkolwiek problemow prowadzi do pustki. Tak bardzo chcialabym przezyc jakas przygode, cos co pozwoli mi na nowo docenic zycie.

legalize : :